Czy pogrzeb humanistyczny jest tylko dla ateistów?

Każdy obrządek pogrzebowy powinien nieść nam pociechę w trudnym momencie utraty bliskiej osoby i prowadzić nas do odzyskania duchowej siły i spokoju.

W mojej pracy nie chodzi o rozróżnienie między pogrzebem świeckim („cywilnym”) a pogrzebem wyznaniowym. Uważam, że w każdych warunkach można stworzyć piękną, wartościową i karmiącą ceremonię pożegnania najbliższej osoby.

Co to znaczy „dobry pogrzeb”?

Zarówno strata ukochanej osoby, jak i żałoba są wspólnymi doświadczeniami, które łączą ludzi niezależnie od ich kultury, wiary czy światopoglądu. Podobnie rytuały pogrzebowe – choć wykorzystują różne symbole, wszystkie mają taką samą strukturę, a ich celem jest godne pożegnanie osoby, która odeszła oraz wsparcie jej najbliższych w procesie żałoby.

Dla mnie – jako Mistrzyni osobistych ceremonii pożegnania – nie ma znaczenia czy pogrzeb będzie czy nie będzie miał charakteru wyznaniowego; ta kwestia zależy od Państwa. To, na co zwracam uwagę, to to, czy pogrzeb spełni swoją funkcję i przyniesie Wam (zamierzone przeze mnie) wsparcie w procesie żałoby. Jeśli uda mi się stworzyć dla Państwa przestrzeń do osobistego pożegnania, do bezpiecznego wyrażenia wszystkich uczuć, do poczucia jedności i więzi – zarówno z osobą Zmarłą, jak i z żyjącymi uczestnikami ceremonii, jeśli uda się to wszystko wyrazić w piękny i niezapomniany sposób – to będzie „dobry pogrzeb”.

„Jeśli uda mi się stworzyć dla Państwa przestrzeń do osobistego pożegnania, do bezpiecznego wyrażenia wszystkich uczuć, do poczucia jedności i więzi – to będzie dobry pogrzeb”.

Dobry pogrzeb dla katolików?

Współpraca z księdzem katolickim, choć bywa trudna, nie jest niewykonalna. Oczywiście doświadczenia w tym zakresie bywają różne – od księży zaangażowanych, którzy kontaktują się z rodziną, podejmują wysiłek przygotowania indywidualnego kazania, pozwalają na aktywne włączenie się rodziny w liturgię pogrzebową, po „służbistów” odprawiających szablonowe pogrzeby, bez jakiegokolwiek uwzględnienia woli osoby Zmarłej lub jej rodziny.

Nawet jeśli czujemy, że właśnie „utknęliśmy” z księdzem, którzy raczej nie spełni naszych oczekiwań i zamiast podnieść nas na duchu i „otulić modlitwą” raczej dołoży nam na plecy kolejne kamienie cierpienia, powiem – uwaga! – nic straconego. Pamiętajmy, że chrześcijański obrządek pogrzebowy składa się z trzech elementów: czuwania przy zmarłym, liturgii żałobnej (mszy) oraz pochówku. Jeśli na samą liturgię nie będziemy mieć większego wpływu, czuwanie przy Zmarłej / Zmarłym możemy zorganizować tak, jak chcemy – zgodnie z naszą wiarą, wrażliwością, wartościami, ostatnią wolą osoby zmarłej.

Każdy obrządek pogrzebowy (również chrześcijański) powinien nieść nam pociechę w trudnym momencie utraty bliskiej osoby. Kościół nie powstał „aby mu służono”, ale „aby służyć” – aby towarzyszyć wszystkim w drodze, podnosić ich, delikatnie i czule prowadzić w pielgrzymce przez życie; tak, aby nikt nie czuł się w tej drodze samotny.

Tak też postrzegam swoją rolę.

Tworzę i prowadzę pogrzeby humanistyczne w duchu „slow farewell”. Spokojne, piękne, osobiste ceremonie nastawione na przeżycie pożegnania z ukochaną osobą w bezpiecznej, empatycznej atmosferze.

Pracuję w oparciu o współczesną wiedzę na temat żałoby. Wykorzystuję rytuały ułatwiające wspólne wyrażanie emocji i wzmacniające poczucie wspólnoty.

Mistrzyni świeckiej ceremonii pogrzebowej

Pamiętaj! Wybierając mistrza ceremonii pogrzebowej wybierasz towarzysza i przewodnika tej trudnej drogi. Ważne więc, aby jego filozofia życiowa i wrażliwość odpowiadała Twojej wrażliwości.